Jesteś przedsiębiorcą, managerem, kierownikiem. Z pewnością nie jest Ci obce pojęcie budowania marki. Tak, robiłem to już na milion sposobów, myślisz. Z pewnością masz rację. 

Wystarczy zajrzeć do Internetu. Tam, aż roi się do specjalistów zapewniających: „zbudujemy tożsamość twojej marki, określimy jak może się rozwijać. Budujemy marki od podstaw. Napisz do nas!”. Czy mimo tych zapewnień, podobnie jak ja, coraz mniej masz ochotę wydawać pieniądze na działania, które nie do końca dają efekt, którego oczekujesz?

Zastanawiałeś się kiedyś, czy można inaczej? Mam dobrą wiadomość: można.

Niezbędna jest jednak odrobina kreatywności oraz szczerość i autentyczność. Wszyscy jesteśmy zmęczeni promocyjną nachalnością, a chyba jeszcze bardziej czytaniem marketingowego bełkotu, który niewiele mówi o tym, co naprawdę chcielibyśmy o danej firmie wiedzieć.

Pragnę zdradzić Ci pewien sekret: ludzie uwielbiają słuchać ciekawych opowieści. To historie wychowały nas jako ludzkość. Starsi młodszym przekazywali je z ust do ust. Z opowieści powstawały heroiczne poematy, baśnie, podania. Wykreowały się postacie, które urosły do rangi herosów. Nie ważne, czy byli oni święci, przeklęci, odważni lub szaleni – wszyscy stali się bohaterami swoich czasów. A wiesz, że przedsiębiorca również jest bohaterem. Za każdą firmą kryje się człowiek – taki, jak Ty.  Poza tym opowieści budują więzi – nie tylko między ludźmi, ale również między marką, usługą czy produktem, a klientem. 

Zastanów się jak Ty sam, w gąszczu podobnych ofert, znajdujesz tę jedną, najlepszą? 

Wyobraźmy sobie, że szukasz dostawcy materiałów, podwykonawcy, a może partnera do współpracy. W każdym razie chcesz znaleźć firmę – dobrą, solidną, nie jakąś tam, lecz uczciwą i rzetelną. Powinna być naprawdę dobra w tym co robi i wzbudzać zaufanie. Jak ją znajdujesz?

Rozsiadasz się wygodne w swoim skórzanym fotelu. Zaparzasz kawę i zaczynasz przeglądać. Strona internetowa za stroną. Katalog za katalogiem. Oferta za ofertą. Klikasz, wertujesz. I nic. Porównujesz – nadal nic. Pojawia się dylemat – jedna, dwie, trzy, dziesięć - zazwyczaj podobne oferty. Trzeba zrobić kolejną selekcję. Co przekona Cię, że chcesz pracować właśnie z tą, a nie inną osobą? Skąd wiesz, że temu przedsiębiorstwu można zaufać? Próbujesz znaleźć to COŚ, odróżniające daną firmę lub ofertę od wszystkich innych. COŚ co by sprawiło, że po prostu będziesz wiedział.

I tu zaczyna się rola historii o przedsiębiorstwie.

Znasz lody Grycan? Pewnie, że tak. Od innych lodów nie odróżniają ich jakieś szczególne cechy. Mają podobne smaki, cenę. Kawiarnie również wyglądają zwyczajnie, jak większość lokali tego typu. A jednak coś je odróżnia.

Lubię te lody, ponieważ urzekła mnie historia ich założyciela. Wiem, że to człowiek niebagatelny. Tuż przed emeryturą sprzedał udziały w firmie Zielona Budka, na której sukces pracował wiele lat. I nagle zorientował się, że życie emeryta nie jest dla niego. I co zrobił? W wieku 64 lat stworzył dzieło życia – markę lodów Grycan. Uwielbiam jego historię. Jest bardzo inspirująca. 

Przy pomocy tej anegdoty chciałam Ci uzmysłowić coś ważnego. Za każdą firmą, marką czy produktem stoi człowiek. W gąszczu ofert zawsze wybierzesz tego, kogo historia zapadnie Ci w pamięć. 

Dzieje Twojej firmy to również materiał na świetną opowieść.  Wyjście zza zasłony i pokazanie światu swojej twarzy, przedstawienie swoich biznesowych zmagań i sukcesów sprawia, że inni zamiast bezosobowej firmy, zaczynają dostrzegać ludzką twarz. Widzą człowieka o niezwykłych cechach charakteru, barwnym życiorysie i dużej determinacji w dążeniu do celu.  Mogą się z Tobą utożsamiać albo Cię podziwiać. Ten człowiek tworzy firmę i markę, którą zaczynają lubić właśnie dzięki szczerej, pełnej emocji, dobrej historii. 

Czy to nie banalnie proste? Dlatego my proponujemy coś innego niż suchą listę zalet i korzyści. Spiszemy Twoją historię. Zastanów się, jak chcesz aby Ciebie widziano i kojarzono. Co jest w historii Twojej marki ważne i o czym chciałbyś powiedzieć klientom, pracownikom czy współpracownikom? 

Resztę zostaw nam.

Zastanawiasz się pewnie, jak to będzie wyglądać? Daj mi jeszcze chwilkę, a wszystko po krótce Ci wytłumaczę.

Co to jest publikacja jubileuszowa?

Określenie „monografia” zapewne skojarzy Ci się z długim, nudnym opracowaniem i obszerną litanią przypisów. Więc zapewniam Cię, że w naszym wykonaniu tak akurat nie będzie. Publikację jubileuszową może czytać się równie emocjonująco, jak ciekawy kryminał. Wierzysz, że dość opasłe tomisko może być pozycją obowiązkową do poduszki, którą pochłoniesz jednym tchem?

Naprawdę może. A zależy to od Ciebie i od nas.

Oczywiście przyda nam się twoja wiedza i współpraca, jednak nie martw się, postaramy się abyś nie musiał nic pisać. Od tego jesteśmy my. 

Publikacja jubileuszowa to rozszerzona wersja tzw. brand story - emocjonującej historii o marce i jej założycielach, w której wyeksponujemy to o czym Ty będziesz chciał opowiedzieć – o powstaniu marki, o jej liderze/ liderach, produkcie, sukcesie, a może trudnej sytuacji, którą przezwyciężyłeś? 

Posiadamy zespół zawodowych narratorów. Składa się on z historyków, ekonomistów, marketingowców, redaktorów, fotografów, edytorów etc., którzy opowiedzieli już niejedną fascynującą historię i nie raz zajmowali się tego rodzaju publikacjami. Korzystamy z wieloletniego doświadczenia i wiedzy, a do działania nakręca nas pasja. Dzięki temu, że jesteśmy tak różnorodni, zajmiemy się twoją publikacją kompleksowo – od koncepcji do wydruku. 

Co znajdzie się w naszej publikacji jubileuszowej?

Najpierw słuchamy, potem działamy. Ty decydujesz o tym, co chcesz uwypuklić. Marka jest jak kobieta. Każda jest piękna i każda posiada świetną historię, która czeka na opowiedzenie. Chodzi tylko o to, aby na światło dzienne wydobyć to, co najbardziej wartościowe. Oczywiście chętnie Ci pomożemy. Ze swojej strony, również mamy kilka propozycji.

Wprowadzenie

Od tego zaczynamy. W każdej historii jest to tzw. must have. Historia sama przez siebie jest fascynująca, ale dopiero ukazana w szerszym kontekście daje obraz całości. Biznesy tworzymy przecież w określonej sytuacji społecznej i gospodarczej. Czas kryzysu gospodarczego, pandemia – co tu dużo mówić - wszystko ma wpływ dna działalność Twojego przedsiębiorstwa.  

Mit założycielski

Cała rzesza ogromnych korporacji, nawet Google czy Apple powstało „na kanapie”, „w garażu” czy „w piwnicy” przy małej lampce.  Niech nie zmyli cię nazwa „mit”. Mit założycielski to historia o tym, jak to wszystko się zaczęło. Jest to opowieść o zaraniu dziejów twojej marki. Na początku miałeś przecież pomysł, coś Cię motywowało, ktoś zainspirował. Zazwyczaj były też jakieś przeciwności. Czy przezwyciężając je nie wykazałeś się odwagą i determinacją? Historie o początkach są fascynujące. Obfitują w niebanalne szczegóły. Czy wiesz, że w czasie I wojny światowej żołnierzy na linię frontu Renault dowoził swoimi taksówkami, a "obserwatorzy techniczni” Coca-Coli nadzorowali dostarczanie napoju do jednostek wojskowych na całym świecie? Podobnie fascynujących anegdot jest mnóstwo. A u Ciebie jak to się zaczęło?

Historia firmy i dzieje produktu

Nie musi być długa. Nie musi być też nudna. Urok tkwi w prostocie. Przecież historia to nie tylko fakty, ale też zależności, powiązania, osoby. Bez względu na produkt, usługę czy branżę, masz ciekawą historię marki. Interesująco zaprezentowana i zilustrowana historia, to powód do dumy dla pracowników. Poza tym znajomość historii sprawia, że bardziej z daną marką się utożsamiamy. A Twoi klienci i konkurenci, cóż – na pewno spojrzą na Ciebie z szacunkiem.

Historia marki może być też historią produktu. Największy potencjał mają produkty o długiej tradycji, jak kawa, herbata, przyprawy, wino, budownictwo… Wystarczy dobrze poszperać w historii, a okaże się, że prototypy sprzedawanych przez Ciebie produktów znali już starożytni.

Kiedy szukasz pomysłu, warto przeprowadzić burzę mózgów. Cofnij się o krok i spójrz na swoją codzienną działalność. Rezultaty mogą Cię zaskoczyć. Być może nie jedna, lecz wiele historii czeka na opowiedzenie?

Sukces

Sukcesem jest to, że posiadasz nowoczesne, dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo. Dynamicznie się rozwijasz, masz szerokie horyzonty i dalekie perspektywy. Tak, to ważne dla innych i dla Ciebie oraz dla rozwoju całej branży na skalę regionu, kraju i poza granicami. To również ciekawy materiał na historię. Myślę, że nie trzeba tu wiele tłumaczyć. 

Opowieść o kryzysie

Opowiadać o sukcesie przychodzi dość łatwo. Jeszcze jakiś czas temu panował trend, aby prezentować się w samych superlatywach. Na szczęście odchodzi się od tego typu cukierkowego spojrzenia.  Bo czy historia marki, która odnosi same sukcesy, nie wydaje Ci się mało realna?... no właśnie. O trudnościach nikt nie lubi mówić, a i tak wiemy, że każdy je przeszedł. Nawet złoci medaliści nie wszystkie zawody kończą na podium. Ale to wcale nie znaczy, że nagle przestajemy ich nazywać mistrzami. 

Możesz uwierzyć lub nie, ale opowieść o trudnych chwilach firmy oraz o tym w jaki sposób je przezwyciężyłeś, może przynieść marce naprawdę wiele dobrego. Wspominaliśmy wcześniej o Grycanie. Mógł przecież odpuścić, mógł załamać się po tym jak pozbył się swoich udziałów w Zielonej Budce. Ale tego nie zrobił. Wyszedł obronną ręką i zaczął od nowa. I co więcej – udało mu się! Czy to nie piękna historia? A jak ciekawy obraz przedsiębiorcy kreuje! Zobaczmy tylko: osoba o silnym charakterze, umiejąca znajdować nowe rozwiązania, działać na przekór trudnościom, kreatywna i pełna zapału. To jest sedno opowieści o kryzysie. Porażka sama w sobie nie jest niczym złym. W relacjach biznesowych najważniejsze w jej opowiedzeniu jest to, co dzięki niej zyskałeś lub czego się nauczyłeś?

Pamiętasz momenty dramatyczne w swej działalności? Czy nie warto opowiedzieć, jak Ty poradziłeś sobie z kryzysem?

Ludzie i wspomnienia 

To ludzie tworzą przedsiębiorstwo, a z czasem ich wspomnienia budują historię i to nie tylko ich historię – również Twoją. Osobiste historie ludzi to najpopularniejszy temat na świecie, kanwa niezliczonych filmów i książek. Budzący sympatię inżynierowie, opowiadający z pasją o swej pracy, to idealni bohaterowie firmowej monografii. Czasem zamiast opowiadać, jak to wspaniale jest pracować w Twojej firmie, warto oddać głos pracownikom. Poczują się docenieni i uhonorowani. Pozwoli im to też dostrzec, że ich głos jest ważny. 

Opowieść o liderze

Wchodzisz do przestronnego gabinetu. Centralną część zajmuje duże i solidne biurko. Siedzi za nim ON: prezes, dyrektor, przywódca. Odgrodzony stertą papierów od wszystkich i wszystkiego. Nie umówisz się z nim inaczej, jak za pośrednictwem oschłej sekretarki. Jest zimny, odległy i niedostępny. Wiadomo o nim niewiele. Znasz takich liderów? Na pewno wzbudzają respekt, ale czy również zaufanie i sympatię? 

Badania pokazują, że ludzie ufają innym ludziom bardziej niż ogólnym opisom. Często to historie liderów budują markę. Thomas Edison, zafascynowany książką o eksperymentach, w wieku dziewięciu lat urządził w swoim pokoju laboratorium, gdzie na kolegach przeprowadzał eksperymenty. Stopniowo szedł o krok dalej. Finalnie doprowadziło go to do epokowego wynalazku – stworzył żarówkę! Może tak jak on od dzieciństwa marzyłeś o założeniu biznesu? Przez lata rozwijałeś swoje umiejętności, charyzmę? Ludzie podziwiają przedsiębiorców, zastanawiają się co oni takiego robią, że osiągnęli tak wiele? Jakie cechy charakteru posiadają, jak wygląda ich dzień? Dlatego warto zastanowić się czy nie wyjrzeć zza zasłony, nie uchylić rąbka tajemnicy historii swojego sukcesu.

Co jeszcze?

W zależności od twoich potrzeb, w monografii jest miejsce na jeszcze inne opowieści np. o Twoich partnerach, działaniach prospołecznych i ekologicznych. Mogą się w niej znaleźć wypowiedzi ekspertów czy plany na przyszłość. Może zawierać liczne anegdoty. One są jak sól w cieście. Umieszczone w twojej opowieści, nadadzą jej wyjątkowy smak i przyprawią o autentyczność. Tak buduje się więź zaufania.

Decyzja o publikacji jubileuszowej może być jednym z lepszych posunięć na drodze do budowania sukcesu twojej marki. Szkoda byłoby przegapić taką okazję. Historie wielu marek zdobyły międzynarodowe uznanie i opowiadane są na całym świecie. Jedna książka może powiedzieć o firmie więcej niż tysiąc ulotek, broszur i katalogów.

Warto opowiadać!

Opowieść o firmie scala jej pracowników tak, jak niegdyś podania scalały plemiona. Buduje zbiorową tożsamość tak, jak historia buduje tożsamość narodu. Niegdyś gawędziarze i bajarki gromadzili tłumy słuchaczy. Dziś ciekawa opowieść o firmie jak magnes przyciąga nowych kontrahentów, klientów, zwolenników. 

Jak będzie z Twoją monografią?